bash.kmf

<J-31> Ploc - a czy Ty się do malucha zmieścisz ? Bo Amalio to już nie miałby czym oddychać, nawet po otwarciu okien ? ... nie mówiąc nawet o wyprostowaniu nóg :D <pmaster> Mogę puszczać bąki, to byłby jakiś świeży gaz do oddychania. <pmaster> I mam pomysł, przywiążemy Kolejorza do atrapy chłodnicy i będzie robił za roo bar <Amalio> Jeżeli tak to można sklasyfikować, to orurowania też nie można. <Mrozard> Czyli Kolejorz to rura? Stara rura? <Mrozard> W ogóle to ekipę bym proponował w składzie Faja z całym Kędziorem. <J-31> Jak by tak Kolejorzowi wsadzić rurę np. przez usta, to może uszami wyjdzie, ale przynajmniej byłoby świeże powietrze, nie puszczałby bąków i już nie szukałby tu jakichś zdjęć. Czyli przyjemne z pożytecznym :P

<Burmistrz> http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/457387,afera-z-przetargiem-na-nowe-autobusy-dla-waraszawy-polski-solaris-przegral-z-chinskim-byd.html <Burmistrz> >Firma Solaris wyraża oburzenie z powodu decyzji Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie i wyboru oferty na autobusy elektryczne chińskiej produkcji. <Burmistrz> >Polski producent uważa, iż jest to działanie na niekorzyść polskich podatników oraz polskiej gospodarki, a w szczególności na niekorzyść mieszkańców Warszawy. <Burmistrz> >Dlatego firma planuje skierowanie do Krajowej Izby Odwoławczej odwołania z powodu rażąco niskiej ceny produktu chińskiego. <Burmistrz> W końcu! <TLG> Zielony jamnik zaczął kąsać. Powinien jednak pamiętać, że Chińczycy mają bardzo zróżnicowany w tym kontekście jadłospis :D

<Kędzior> Znowu ktoś bilet ode mnie chciał, już nie mam siły tłumaczyć ludziom, że drużyna konduktorska KD nie chodzi w niebieskiej bluzie i ze smyczą Przewozów Regionalnych. <pmaster> No to rzeczywiście, jak oni mogli? To tak pójść do apteki w białym skafandrze kosmicznym, stanąć za barem i dziwić się że ludzie chcą czopki na hemoroidy

<Kędzior> Jak się wstaje o 4-tej, pracuje od 5 do 16-tej lub czasem dłużej a w domu jest się po 18 lub później, to się w odwrotnej kolejności podchodzi do pewnych rzeczy. <pmaster> I co, po wszystkim już nie podcierasz?